sesja plenerowa

Ślubna sesja plenerowa – kiedy ją zorganizować?

Sesja ślubna w plenerze to z pewnością piękna pamiątka tego najważniejszego dnia. Im mocniej zastanawiacie się nad jej terminem, tym więcej pojawia się wątpliwości. Bez obaw, wszystko da się logistycznie zaplanować, wystarczy tylko trafnie określić swoje oczekiwania i odpowiednio się przygotować. Ważny jest również wybór odpowiedniego fotografa i wcześniejsze ustalenie planu działania. Pamiętajcie – ślub i wesele potrafią wywołać wiele stresu, sesja zdjęciowa ma sprawiać Wam radość, a nie dodatkowo stresować! Przyjrzyjcie się wszystkim wadom i zaletom najczęściej wybieranym przez Młodych terminów plenerowych sesji ślubnych. 

W dniu ślubu

Pierwszą możliwością jest zorganizowanie sesji tuż przed uroczystością, kiedy to będziecie pięknie ubrani, będą też kwiaty, wszystkie detale z wyjątkiem… obrączek! Wiele par skreśla ten termin właśnie z tego powodu, inni zwracają uwagę na możliwość pobrudzenia strojów w czasie bardziej szalonych plenerów. Dodatkowo musicie uważać, żeby zdążyć na własny ślub 😉 Dla kogo zatem ta propozycja będzie odpowiednia? Na pewno sprawdzi się w przypadku osób, które planują spokojną sesję, blisko miejsca ceremonii, np. w zabytkowym pałacyku niedaleko kościoła.

Być może lepszym rozwiązaniem dla Was byłby czas pomiędzy ślubem a weselem? Pamiętajcie jednak o tym, że goście nie lubią czekać – przyjechali na wspaniałą zabawę, przede wszystkim po to, by świętować z Wami, dlatego kazanie im czekać na siebie będzie postrzegane jako niekulturalne. Czy oznacza to, że nie można tego uniknąć? Oczywiście, że nie! Jest to dobra propozycja, jeśli na swoim weselu spodziewacie się bardzo wielu biesiadników, a Wasz orszak będzie liczył wiele samochodów, dodatkowo przy wybranej sali jest przepiękny ogród. W takiej sytuacji od razu po dotarciu na miejsce umówcie się z fotografem na sprawną, krótką sesję – powinniście zdążyć przed wszystkimi gośćmi!

sesja slubna przed slubem

Inną propozycją jest ucieczka w trakcie zabawy, niestety bądźcie pewni, że wszyscy szybko zauważą Wasze zniknięcie. Trudno się dziwić, będziecie gwiazdami tego wieczoru! Podobnie jak wyżej, nic nie jest niemożliwe, wymaga tylko nieco kreatywności i organizacji. Jeżeli zależy Wam, żeby koniecznie wymknąć się z wesela, poproście wcześniej DJa lub zespół, żeby zapowiedzieli krótką przerwę i puścili spokojną muzykę, a obsługa poda nowe przystawki lub kolejne danie. Wówczas wszyscy zajmą się nowościami na stołach, a Wy co prawda obejdziecie się smakiem, ale za to zyskacie piękne zdjęcia.

Po weselu

Jedynym terminem, jaki odradza się młodym małżonkom, jest z pewnością dzień po weselu. Całonocna zabawa zostawia wiele śladów, nie tylko na pięknych ubraniach, na Waszych twarzach również – będziecie niewyspani i zmęczeni, a cienie i worki pod oczami nigdy nie wyglądają dobrze w obiektywie. Dzień po jednak będą nadal udzielać się Wam pozytywne, ślubne emocje, które łatwiej wówczas oddać na fotografiach.

Wybranie terminu np. tydzień po uroczystości wiąże się z brakiem wspomnianych wrażeń. Ryzykujecie tym, że kiedy spróbujecie ,,odegrać” weselny nastrój, w Waszym ślubnym albumie może pojawić się sztuczność, a cała sesja będzie nieudana. Dodatkowo przygotowania sukni, garnituru i kwiatów trzeba powtórzyć. Wiąże się to oczywiście z większymi kosztami. Z drugiej jednak strony, będziecie mieli większe pole do popisu, jeśli zależy Wam na niepowtarzalnym szalonym plenerze, poczekajcie z nim i umówcie się z fotografem na odleglejszy termin. Ciekawym pomysłem jest także połączenie podróży poślubnej z sesją. Jedynym minusem takiego rozwiązania jest zabranie ze sobą ślubnych strojów, ale dla chcącego nic trudnego!

sesja slubna podroz

Tydzień przed sakramentalnym „tak”

Wiele przyszłych małżeństw nie bierze pod uwagę takiej ewentualności – głównie przez wspomniany już brak obrączek i fakt, że nie są małżeństwem. Wszystko zależy jednak od tego, co jest dla Was najważniejsze – jeśli uważacie, że sesja powinna być obrazem tego najważniejszego dnia i żadnego innego, wybierzcie bardziej pasujący termin. Jednak okres przed może być dobrym pomysłem, bo po pierwsze łatwo połączyć to z przygotowaniami, np. Panna Młoda może mieć w tym dniu próbny makijaż, od razu zobaczy jak wygląda na zdjęciach. Po drugie daje Wam to czas na ewentualne pranie lub poprawki w odzieży. Po trzecie, taka sesja będzie doskonałą okazją do tego, by oswoić się z obiektywem, dzięki czemu z pewnością będziecie się mniej stresować podczas ceremonii ślubnej.

Z powyższego tekstu wynika, iż niezależnie od tego jakie są Wasze preferencje, można je dopasować do konkretnego terminu. Wszystko zależy tylko od Was i od zaufanego fotografa. Kierujcie się własnymi oczekiwaniami i pamiętajcie, że sesja ślubna ma dać Wam wiele radości, pozostając przy tym piękną pamiątką na lata. Zaplanujcie wszystko wspólnie, a z pewnością będziecie zadowoleni 🙂